Latem odwiedziłem moją rodzinę mieszkającą w lubuskim.
W środku lasu mają działkę na której spędzają 3/4 roku.
Wujek dawno temu potrzebował piły do cięcia desek na altanę i opał...
I oto powstała :)
Nie ma mowy o bezpieczeństwie ani precyzji oczywiście, ale 10 lat odsłużyła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz